Po wakacyjnej opaleniźnie ślad już dawno zaginął? A szykuje się Wam impreza i macie ochotę odsłonić odrobinę ciała? Co zrobić, gdy skóra przybrała zimową postać śnieżnego bałwana? Na myśl przychodzą solarium, samoopalacz albo wczasy w ciepłych krajach! Jednak boicie się solarium, perfekcyjne nałożenie samoopalacza graniczy z cudem, natomiast tropikalna wycieczka to nieosiągalne w tej chwili marzenie? Psssst… Mamy dla Was rozwiązanie! Wystarczy zajrzeć do naszego pudełka SPRING’S CALLING, które ukryło dla Was BODY MAKE-UP marki SORAYA. Nie wierzycie? Sprawdźcie go na własnej skórze!
KRÓTKA, LECZ BARWNA HISTORIA MAKIJAŻOWYCH TRENDÓW.
Historia ozdabiania twarzy i ciała sięga nawet początków cywilizacji. Ludzie od wieków upiększali się różnorodnymi malowidłami, które zmieniały się w zależności od epoki i kultury. Często wykonywane były podczas ważnych obrządków, ceremonii i rytuałów. Z biegiem lat następowała rewolucja w kosmetycznych trendach. Starożytny Egipt był przełomem w makijażowych trikach. Malowały się zarówno kobiety jak i mężczyźni. Kto z nas nie zna słynnych, obrysowanych na czarno oczu z kreskami? Kleopatra była i jest dla wielu Kobiet wyznacznikiem piękna! Makijaż ten nadal ma wiele zwolenniczek. Ponadto Egipcjanie dodatkowo przyciemniali swoje ciała, dając efekt jeszcze mocniejszej opalenizny. Średniowieczne kobiety miały zdecydowanie trudniej, ponieważ umalowane traktowane były jako próżne i często z nich szydzono. Kobiety, by nie zostać osądzonymi, malowały się jedynie w domowym zaciszu. Rządziła wtedy naturalność, panie dbały o siebie, stosując domowej roboty maski i kremy. Z kolei nowożytność była prawdziwym przełomem w kosmetyce kolorowej! Kobiety zapragnęły się upiększać! Wszystko zaczęło się we Francji, gdzie płeć piękna zasłynęła z pomalowanych ust i policzków. Preferowano wówczas kolory od różu, czerwieni aż po fiolety. Najmodniejsze były jasne twarze, ciała i przypudrowane włosy, niestety ta epoka nie słynęła z dobrej higieny, kobiety nie korzystały zbyt często z kąpieli, co z pewnością było wielką wadą nowożytności. XIX wiek łaskawie wpuścił ludność do łaźni, dając komfort i czystą bazę pod makijaż, jednak wybierano wtedy chętniej naturalność i zdrowy wygląd. Rynek kosmetyków był ubogi, Kobiety częściej niż kolory wybierały produkty pielęgnacyjne. XX wiek przyniósł kompletne zawirowanie w sferze kosmetyki i dał Paniom znacznie większe możliwości, chociażby z uwagi na pojawienie się pierwszego podkładu do twarzy.
MAKIJAŻ -PRZYJEMNOŚĆ CZY OBOWIĄZEK?
Na szczęście żyjemy w latach współczesnych XXI wieku, w którym wszystko jest dozwolone, a Kobieta ma czuć się po prostu pięknie we własnej skórze! Ale czy tak jest? Czy kobiety mają świadomość swojego piękna? Coraz częściej możemy obserwować, że tak! Panie zaczęły dostrzegać swój wygląd jako bazę do dobrej zabawy! Korzystają z życia, ubarwiając je nie tylko wspaniałymi wspomnieniami, ale również pięknymi makijażami. Kobiety są zróżnicowane, chętnie wyrażają swoje zdanie i akceptują siebie, a makijaż? Makijaż często jest kolorową przyjemnością! Zabawą i możliwością szybkiej zmiany nie tylko twarzy.
IDEAL BEAUTY BODY MAKE-UP SORAYA – PRAWDZIWIE MAKIJAŻOWY KAMELEON
Wspomniane wcześniej wielkie wyjście lub impreza to z całą pewnością możliwość pokazania swojej drugiej strony! Pięknie ułożone włosy, idealny makijaż…. A ciało? Ciało niegotowe? Robimy pstryk raz, pstryk dwa i wyglądamy jak przysłowiowy milion dolarów! BODY MAKE-UP doskonale łączy funkcje korygującego make-upu z balsamem nawilżającym, czyli od teraz możemy mieć 2w1. Wygładzone i muśnięte słońcem ciało w kilka chwil.
Krem ma bardzo przyjemną, lekką i nietłustą konsystencję, która łatwo się rozprowadza i szybko wchłania bez pozostawiania smug. Efekt delikatnej opalenizny widoczny jest dosłownie natychmiast, ponadto rozświetlające drobinki odbijające światło wspaniale retuszują niedoskonałości tj. m.in. pajączki, naczynka, podrażnienia czy zaczerwienienia, dając w efekcie gładkie i pełne blasku ciało.
Kosmetyk ma ciekawy skład, który zawiera Hydrolipid Silk complex – proteiny jedwabiu, emolienty oraz kwas hialuronowy. Taka mieszanka dodatkowo zmiękcza skórę nadając jej aksamitności. Testowany jest dermatologicznie i znajdziemy go w dwóch wariantach: dla jasnej oraz dla średniej i ciemnej karnacji. Pamiętajmy, aby po aplikacji umyć ręce.
0 komentarzy