Chciałabym Ci napisać, że to recenzja przeznaczona tylko dla włosomaniaczek – kobiet, które spędzają długie godziny na analizach składów kosmetyków do włosów i wieloetapowej pielęgnacji, ale tego nie zrobię: wówczas musiałabym Cię bowiem okłamać. To po prostu krótki wpis, który przekona Cię o tym, że MATRIX MIRACLE CREATOR to produkt, który musisz mieć – nawet, jeśli cała pielęgnacja Twoich włosów zajmuje jedynie kilka minut. A może właśnie szczególnie wtedy.
Wiem, że przykułam Twoją uwagę i Cię zaciekawiłam. A teraz udowodnię, że odżywka do włosów w spray’u profesjonalnej marki MATRIX znajdzie się w Twoim kolejnym koszyku zakupowym. Gotowa?
MATRIX TOTAL RESULTS MIRACLE CREATOR – DZIAŁANIE
MATRIX TOTAL RESULTS MIRACLE CREATOR jest określany przez producenta jako wielozadaniowy spray do pielęgnacji włosów, który przyniesie im aż 20 (sic, czy moje umiejętności matematyczne pozwolą na to, aby je wszystkie zliczyć? ;)) korzyści. I o ile zazwyczaj firmy kosmetyczne nazywają zazwyczaj swoje kosmetyki nazbyt wymyślnie i obiecują efekty niewiele mające wspólnego z rzeczywistym działaniem produktu, o tyle marka MATRIX (ciesząca się nie bez powodu renomą od wielu lat również w środowisku fryzjerskim) zdecydowanie pisze prawdę. Dlaczego?
Uzbrój się w trochę cierpliwości. Zaraz chętnie Ci to wyjaśnię. Najpierw jednak przybliżmy sobie formułę produktu oraz jego skład.
MATRIX TOTAL RESULTS MIRACLE CREATOR – CENA I FORMUŁA
MIRACLE CREATOR to typowa odżywka w spray’u – wygodna butelka została zakończona precyzyjnym atomizerem, który pozwala na spryskanie włosów dokładnie tam, gdzie tego chcesz. Na szczęście nie ma tutaj mowy o potraktowaniu produktem połowy łazienki przy okazji – atomizer działa bez najmniejszego zarzutu. Sama formuła produktu ma konsystencję lekko kremowej mgiełki, co gwarantuje dobrą wydajność. 190 ml, które starczy na długo, w cenie wahającej się pomiędzy 30 a 50 zł to dobry deal. Tym bardziej, że jak raz kupisz ten produkt, będziesz po niego wracać już zawsze. 😉
MATRIX TOTAL RESULTS MIRACLE CREATOR – SPOSÓB UŻYCIA
Jako nieco nawiedzona i zdecydowanie doświadczona włosomaniaczka, przetestowałam opisywany produkt na wiele sposobów. Najlepszym z nich okazało się klasyczne użycie spray’u po myciu włosów, na nieco osuszone (w żadnym razie nie na wytargane, uszkodzenia mechaniczne to zło!) ręcznikiem włosy. Kilka psiknięć i można bez najmniejszego problemu rozczesać włosy i następnie je wysuszyć albo pozostawić do samodzielnego wyschnięcia. Hołduję tej drugiej opcji – chyba że jestem diabelsko spóźniona, czyli statystycznie co półtora dnia.
MATRIX TOTAL RESULTS MIRACLE CREATOR – RECENZJA / OPINIA
Tej części artykułu nieco się obawiałam… Oto historyczna chwila: możecie sprawdzić moje nader nieistniejące umiejętności matematyczne! Producent obiecywał aż dwadzieścia plusów, płynących ze stosowania kosmetyku. Owszem – znalazłam je wszystkie! Choć jeżeli okaże się, że jest ich siedemnaście, nie śmiejcie się proszę. Po kilkukrotnym sprawdzeniu mnie naprawdę wyszło aż 20. Let’s go!
Ten mały cudotwórca:
- ułatwia rozczesywanie włosów – i to w stopniu znacznym;
- eliminuje puszenie się włosów aż po same końce;
- wygładza włosy na całej długości;
- chroni włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi;
- nabłyszcza;
- wizualnie ukrywa zniszczone końcówki;
- przepięknie pachnie;
- ułatwia stylizację;
- sprawia, że włosy wyglądają jak po wizycie u renomowanego fryzjera;
- sprawia, że włosy są lejące;
- przyspiesza suszenie włosów;
- chroni włosy przed łamaniem się;
- chroni włosy przed wysoką temperaturą;
- przedłuża świeżość włosów;
- przedłuża trwałość stylizacji włosów;
- sprawia, że loki są bardziej sprężyste;
- poprawia podatność włosów na prostowanie;
- nawilża włosy aż po same końce;
- chroni włosy przed wyblaknięciem;
- jest po prostu świetny; ot cały sekret tej magicznej różdżki do włosów. 😉
Z przymrużeniem oka: nie wiem, jakie dokładnie obietnice co do działania produktu wskazał producent – postanowiłam odkryć swoje, jako że lubię włosomaniaczą zabawę. 😉
Jeśli dotarłaś aż do tego miejsca artykułu, mam nadzieję, że miło spędziłaś czas z garścią moich słów o tym wartym uwagi produkcie. Życzę Ci udanych zakupów i podpowiadam: tak, wzięcie dwóch opakowań Cudownego Kreatora to zdecydowanie dobry pomysł. 😉
—————-
0 komentarzy