Twórcy kompozycji zapachowych CHOPIN nadali im nazwy inspirując się utworami Fryderyka Chopina. W zadaniu konkursowym nie mogło więc zabraknąć zależności między muzyką, a nutami zapachowymi!
Uczestnicy konkursu mieli za zadanie napisać, jaki utwór przychodzi im na myśl, gdy czują swój ulubiony zapach. Nasze jury wyróżniło trzy odpowiedzi:.
fistus1993
Z moim temperamentem jedna nuta nie wchodzi w grę! 😉 Ale na samą myśl o moim ulubionym zapachu w głowie pojawia się jedno… Freddie Mercury! To mój idol od samych lat młodości… dzięki jego muzyce czuję się zawsze jak nastolatek! W głowie mam taką wizję… wstaje rano, szybka poranna toaleta, małe śniadanie, mocna kawa, spryskuję się moimi ulubionymi perfumami gdy z głośnika płynie „Don’t Stop Me Now” a ja myślami jestem na ulicach Stone Town na Zanzibarze czyli miasta narodzin mojego idola. Miasta, które kusi nie tylko piękną historią muzyczną, bogatą architekturą, niebiańskimi plażami idealnymi do chwili odpoczynku i relaksu ale i wyśmienitą kuchnią. Z głośnika zaczyna cicho pobrzmiewać „A Kind of Magic”… przechodzę teleportację – wskakuje w szerokie kolorowe dzwony i już jestem na przedmieściach Panchgani w Indiach, gdzie Freddie uczęszczał do szkoły i gdzie rozpoczęła się jego przygoda z muzyką ❤ Napawam się idealnymi dźwiękami mojego idola 🙂 Wciąż mi mało! Jedno pstryknięcie palcem i już jestem w Bombaju, w którym Freddie spędził kilka lat! A jak Bombaj to w mojej głowie słychać „The Show Must Go On”. Piosenka energetyczna, pobudzająca do działania, wzmacniająca poczucie własnej wartości! Bo jak inaczej da się przetrwać w tak ogromnym mieście? Freddie to oczywiście Queen, który wszyscy kochają za „Friends Will Be Friends„ czy „Bohemian Rhapsody”! I u mnie nie może zabraknąć tych wystrzałowych numerów. To piosenki wielokulturowe, uniwersalne i ponadczasowe pasujące idealnie do zapachu Code – Armaniego. Jak tu się nie rozmarzyć i nie nucić ich piosenek pod nosem? Dla mnie spędzanie czasu z ulubioną składanką muzyczną jest jak podróż w czasie, podróż marzeń… podróż do spełnienia wraz z towarzyszącym i ulubionym zapachem 🙂
cherry_lady_1980
Dzień dobry 😘 😘
Przyznam, że perfumy, których używałam, zawsze kojarzę z różnymi etapami mojego życia i wspomnieniami. Wiem na przykład jaki zapach towarzyszył mi podczas pierwszej randki lub czym pachniałam późną wiosną 2010 roku 😁 Często niegdyś zmieniałam flakony , lubiłam i nadal lubię testować nowe, by po latach wrócić do tych ulubionych 🙂
Dziękuję za ten konkurs, który w moim odczuciu jest bardzo ciekawy. Mam twardy orzech do zgryzienia, gdyż pytają Państwo o piosenkę 😊 muszę pomyśleć dłuższą chwilkę.
Napiszę prosto z serca 💕
Chcę podejść do tego w inny sposób i odnosząc się do pierwszego zdania mojej wypowiedzi przywołuję pamięcią kwiecień 2012 roku.
Był to piękny okres w moim życiu, magiczny, pełen miłości i spektakularny.
Bardzo Miły wieczór…
Byłam ubrana w swój ulubiony zapach perfum
A w tle leciała piosenka, którą jestem oczarowana do dziś – „There You’ll Be – Faith Hill”
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
To właśnie wtedy usłyszałam pierwszy raz ten utwór, w takich okolicznościach. 💋
Każda chwila tworzy historię.
Przeszłość nie wróci, ale do Euphorii mam wielki sentyment…. 🙂
evel_kuryl_1991
Uwielbiam Good Girl Caroliny Herrery, ponieważ sprawia, że wiem jak uwodzić w anielskim stylu, a przy tym diabelsko dobrze się bawić zmierzając ku celu w rytm dźwięków Toma Jones’a „She’s a lady”, niezwykle wyrazistej, romantycznej, a zarazem zuchwałej piosenki. Ten zapach to zarazem niewinna słodycz i grzeszne uniesienie zupełnie jak w tej piosence. Zabawa, flirt, kokieteria przeobrażają się w żądzę kuszenia i zdobywania. Zakładam czerwoną sukienkę, niebotycznie wysokie szpilki, kilka kropli Good Girl i zaczynam roztaczać wokół siebie czar hipnotycznego uwodzenia, któremu nie potrafi oprzeć się żaden mężczyzna..👍🤩😍💋😈👠
0 komentarzy