Zapisz się do naszego newslettera!

Pomarańczowa dawka nawilżenia od marki BIELENDA na idealne rozpoczęcie wiosny!

kw. 5, 2022

Pomarańczowa dawka nawilżenia od marki BIELENDA na idealne rozpoczęcie wiosny!

kw. 5, 2022

Kiedy przychodzi ta najbardziej wyczekiwana pora roku jaką jest wiosna nasza kosmetyczna podświadomość podsuwa nam pomysły … na zmiany! To zupełnie tak jak w życiu, kiedy wraz z pierwszymi promieniami słońca zyskujemy nową energię, tak i nasze ciało oraz twarz zaczyna się domagać pewnych modyfikacji, które pozwolą im obudzić się po zimie. Tak się doskonale składa, że w naszym boxie SPRING’S CALLING przygotowaliśmy dla Was pełną dawkę wiosennego zastrzyku energii dla skóry – dziś pod lupą prawdziwie pomarańczowe masło do ciała marki BIELENDA, które rozkocha Was w sobie do granic możliwości. Zakład?

OWOCE, KWIATY I LEKKIE FORMUŁY – DLACZEGO WIOSNĄ WARTO WPROWADZIĆ PIELĘGNACYJNE ZMIANY?

Jeśli postawimy sobie pytanie z czym kojarzy nam się zimowa pielęgnacja jesteśmy pewni, że od razu w Waszej głowie zrodzą się skojarzenia z olejami, zapachami cynamonu, czekolady, mocnymi, tłustymi formułami i takimi rodzajami kosmetyków, które otulą ciało niczym tarcza ochronna przed czynnikami zewnętrznymi. Wiosna to jednak doskonały moment na zmiany – to właśnie teraz, kiedy pierwsze promienie słońca nieśmiało zaglądają nam do domu warto odświeżyć swoją pielęgnację i dać ciału lub twarzy coś lżejszego. Oczywiście wszystkie musimy pamiętać o tym, by kosmetyki dopasowywać do bieżących potrzeb, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zacząć bawić się zapachami i formułami. Skóra, która podobnie jak kobieta – jest po prostu zmienna z pewnością odwdzięczy Ci się takimi modyfikacjami. Spróbuj zamienić olej na lekkie masełko, ciężkie zimowe zapachy na lekkie, rześkie i owocowe, a sama poczujesz, że pielęgnacja stanie się przyjemnością i czystą radością płynącą z tej pory roku. Skóra też potrzebuje oddechu … i my ten oddech zapewnimy Ci wraz z pudełkiem SPRINGS’CALLING i cudownie pomarańczowym, leciutkim masełkiem do ciała od marki BIELEDNA.

WEGAŃSKIE MASŁO DO CIAŁA BIELENDA Z POMARAŃCZĄ – TWÓJ WIOSENNY POMOCNIK

Nie ukrywamy, że komponując boxa SPRING’S CALLING braliśmy pod uwagę nie tylko formuły, ale przede wszystkim zapachy – strasznie chcieliśmy dać Wam w tym pudełku coś owocowego, dlatego zaświeciły nam się oczy na widok MASŁA DO CIAŁA BIELENDA o zapachu soczystych pomarańczy. Choć nazwa „masło” kojarzy nam się dość zimowo, to musicie wiedzieć, że marka przełamała tutaj ten schemat tworząc lekkie, nieobciążające, nieklejące i absolutnie nie zimowe masło o niesamowitej konsystencji, która wchłaniając się naprawdę szybko pozostawia po sobie uczucie dogłębnego nawilżenia i odżywienia. Piękny i bogaty skład (przy tym również wegański) zapewnia nam kompleksową pielęgnację każdego skrawka naszego ciała – od stóp, przez kolana, na ramionach kończąc. Legendy głoszą, że ten kto raz spróbował tej linii BIELENDY zakochał się bez pamięci! Obłędny zapach pomarańczy dopełnia tutaj całości – rześki, energetyczny i nieodzownie kojarzący się z latem sprawia, że choć kwiecień… plecień to jednak na własnej skórze da się sobie przypomnieć najlepsze wspomnienia z lata. I tego się trzymamy – niech króluje energia!

MASŁO DO CIAŁA BIELENDA O ZAPACHU POMARAŃCZY wraz z innymi kosmetykami, które wprowadzą Cię w radosny wiosenny nastrój, mogłaś znaleźć w naszym PURE BEAUTY BOX SPRING’S CALLING, którego pełną zawartość możesz poznać TUTAJ.

Komentarze do wpisu

Komentarze na naszym blogu pochodzą tylko od zalogowanych użytkowników. Po zatwierdzeniu wyświetlamy zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Może Cię zainteresować

Złuszczanie ciała w jagodowej-leśnej odsłonie – PEELING BODYBOOM

Złuszczanie ciała w jagodowej-leśnej odsłonie – PEELING BODYBOOM

Oczyszczanie ciała może być zwykłą rutynową czynnością, jakich wiele, jednak testując produkty z naszych PURE BEAUTY BOXÓW niejednokrotnie miałyście szansę zamienić ją w prawdziwy pielęgnacyjny rytuał. Wybierając kosmetyki zawsze kierujemy się chęcią obdarowania Was...

Pure Beauty