Znane i wykorzystywane już setki lat temu konopie siewne w tej chwili przeżywają swoje ponowne, bardzo huczne narodziny w świecie pielęgnacji. Odkryte zupełnie na nowo, przebadane pod kątem biologicznym wciąż zaskakują nawet naukowców swoimi niesamowitymi i niepowtarzalnymi właściwościami. Ten prawdziwy naturalny skarb okazuje się bowiem jednym z najbardziej wszechstronnych, a przy tym efektywnych darów Matki Natury – dlaczego tak jest i co wiąże konopie z naszym limitowanym PURE BEAUTY BY HUSHAAABYE? Przekonajcie się same!
KONTROWERSJE WOKÓŁ KONOPI, SKĄD SIĘ BIORĄ?
Przemysł kosmetyczny, a w szczególności producenci kosmetyków konopnych, takich jak marka COSMIQ spotykają się z pewnymi problemami dotyczącymi mitów oraz mylnego utożsamiania konopi siewnej z indyjską, czyli tą wykazującą cechy psychoaktywne. Musimy więc na początku tego wpisu zaznaczyć Wam, że w produkcji kosmetyków wykorzystuje się tylko i wyłącznie gatunek konopi siewnej, która w swoim biologicznym składzie nie zawiera kontrowersyjnego THC. Jest zatem w pełni bezpieczna, legalna, a przy tym delikatna, dzięki czemu może być z powodzeniem stosowana w kosmetykach również dla dzieci.
KONOPIA SIEWNA I JEJ NIESAMOWITE FITOSKŁADNIKI
Fenomen konopi siewnej tkwi w jej biologicznym składzie bogatym w naturalne fitoskładniki, terpeny i flawonoidy. Skład konopi robi wrażenie nawet na środowisku naukowców, okazuje się bowiem, że to jeden z niewielu składników naturalnych, który zawiera ich tak wiele i to w tak doskonałej synergii. Najważniejszym składnikiem z konopi siewnej jest CBD – organiczny ekstrakt o niesamowitych właściwościach pielęgnacyjnych i zdrowotnych i choć jak zapewne się domyślacie obok CBD występują jeszcze inne związki, takie jak CBG czy CBC, to jednak temu pierwszemu przemysł kosmetyczny przypisuje największą wartość. Warto jednak wiedzieć, że tylko pełne spektrum związków z konopi (fachowo nazywanych kannabinoidami) zapewnia najbardziej efektywne działanie produktu. Jeśli więc decydujecie się na zakup kosmetyków konopnych dokładnie sprawdzajcie producentów i sprawdzajcie, czy formuły zawierają pełne spektrum tych związków, a nie tylko mało wartościowe izolaty (wyizolowane związki z konopi). Tylko organiczna, czysta konopia z pełnią swojego dobra naturalnego jest w stanie działać efektywnie.
CBD, JAK DZIAŁA NA SKÓRĘ?
Wspomniany przez nas już kannabinoid, czyli CBD to niesamowite bogactwo właściwości pielęgnacyjnych. Warto wiedzieć jak zatem działa na naszą skórę i kto powinien decydować się na zakup kosmetyków konopnych. Do najważniejszych cech pielęgnacyjnych CBD zaliczamy:
- silne działanie łagodzące i przeciwzapalne,
- niwelowanie świądu i pieczenia,
- działanie przeciwtrądzikowe,
- przeciwdziałanie stanom alergicznym.
Jak zatem same rozumiecie kosmetyki konopne doskonale sprawdzą się u osób z problemami takimi jak AZS, egzema, łuszczyca, trądzik, ale także z odleżynami, otarciami i ranami – jednym słowem wszędzie tam, gdzie potrzebujemy prawdziwego plastra dla naszej skóry.
COSMIQ KREM FULL SPECTRUM W BOXIE BY HUSHAAABYE
W limitowanej edycji PURE BEAUTY BOX stworzonego przez Hushaaabye znalazł się kosmetyk do pielęgnacji twarzy marki COSMIQ, który spełnia absolutnie wszelkie wymagania w kwestii dobrego jakościowo produktu konopnego. KREM FULL SPECTRUM, o którym mowa (123 zł za 50 ml w pudełku produkt pełnowymiarowy) zawiera pełnie fitoskładników z konopi w tym również CBD, CBG i CBC. Jego bogata formuła zapewnia niesamowite odżywienie, łagodzenie, nawilżenie, ujędrnienie, uelastycznienie, a jakby tego było mało również wygładzenie i działanie przeciwtrądzikowe. Rekomendujemy jego użycie na noc jako końcowy efekt pielęgnacji. Jesteśmy pewni, że rano zauważycie różnice na swojej skórze. Wygodne opakowanie typu air less sprawi, że krem zachowa pełnie swoich właściwości do ostatniej kropli. COSMIQ wzbogacił swój krem o cenny olej z pestek malin o działaniu regenerującym oraz kwas hialuronowy, który jak nic innego doskonale wiąże wodę i wspaniale nawilża. Mamy ogromną nadzieję, że ten krem zagości u Was na stałe i pokochacie konopie siewne równie mocno, jak my.
0 komentarzy