Pęd codzienności, smog, papierosy, niezdrowa dieta… przyczyn gromadzenia się toksyn w naszych organizmach i skórze jest naprawdę wiele. Obecna sytuacja wcale nie ułatwia nam procesu ich pozbywania się wszak nieustannie narażani jesteśmy na coraz więcej szkodliwych czynników. Zastanówmy się dziś wspólnie czy rynek kosmetyczny ma nam coś do zaoferowania również w tej kwestii. Czy istnieją produkty i składniki, które realnie mogą pomóc w detoksie naszej skóry? A czym w ogóle jest ten proces i co tu chodzi? Zostańcie z nami, bo dziś zajmiemy się tym tematem. 

DETOKSYKACJA SKÓRY – CZYM WŁAŚCIWIE JEST I JAKICH SKŁADNIKÓW WARTO SZUKAĆ W KOSMETYKACH?

Z pewnością niejednokrotnie spotkałyście się z określeniem detoksu, szczególnie w kontekście organizmu. Cóż – nie da się ukryć, że w obecnych czasach jesteśmy szczególnie narażeni na gromadzenie się toksyn w naszych organizmach, chociażby przez zanieczyszczenia powietrza, palenie papierosów czy spożywanie nikłej jakości jedzenia. Proces detoksykacji organizmu to w najprostszym ujęciu – jego oczyszczenie z nagromadzonych nieprzyjaciół w postaci destrukcyjnych toksyn. Dokładnie to samo oznacza w kontekście pielęgnacji naszej skóry. 

Jest to w najprostszym ujęciu oczyszczenie skóry z nagromadzonych zanieczyszczeń, nadmiaru sebum oraz innych substancji szkodliwych dla jej zdrowia (np. wolne rodniki). Ma on za zadanie usunąć z niej toksyny, odświeżyć, przywrócić blask, ujednolicić koloryt i innymi słowy – przywrócić jej zdrowie w każdym aspekcie. Pamiętajcie, że skóra narażona na toksyny … starzeje się znacznie szybciej. Jeżeli więc widzicie, że Wasza skóra jest szara, bez życia, ma liczne problemy z niedoskonałościami, zaskórnikami, rozszerzonymi porami, a jej elastyczność i jędrność wyraźnie spadają – czas zacząć działać właśnie w tym obszarze. Składniki w produktach kosmetycznych, które pomogą Wam w detoksie Waszej skóry to między innymi:

• węgiel aktywny, który ma silne działanie absorbujące zanieczyszczenia i toksyny z powierzchni skóry;
• glinki (szczególnie zielona, bentonitowa i porcelanowa) o działaniu pochłaniającym zanieczyszczenia i rewelacyjnie wpływającym na problem zaskórników i rozszerzonych porów;
• antyoksydanty np. w postaci witaminy C, witaminy E czy ekstraktu z zielonej herbaty, które wymiatają wolne rodniki, chronią skórę przed stresem oksydacyjnym i chronią przed przedwczesnym starzeniem;
• algi morskie, które dostarczające skórze cennych makro i mikroelementów wspierając tym samym proces oczyszczania skóry;
• wody termalne;
• ekstrakt z kurkumy;
• błoto z Morza Martwego;
• kofeina;
• kwas salicylowy.

Warto pamiętać, że detoksykacja skóry produktami kosmetycznymi może pomagać w utrzymaniu zdrowej i pięknej cery, ale na cały proces wpływa wiele różnych czynników szczególnie szeroko pojęty styl naszego życia. Regularna i kompleksowa pielęgnacja skóry, zdrowa dieta, ruch, oczyszczanie powietrza czy zaprzestanie palenia papierosów również odgrywają istotną rolę i nie możemy o tym zapominać. Kosmetyki detoksykujące mogą być wsparciem, ale nie stanowić podstawę i próbować maskować nieodpowiednie nawyki czy stosowanie używek.  

CLOCHEE – MASKA DO TWARZY WULKANICZNY DETOX

Poruszyliśmy ten temat ze względu na produkt marki CLOCHEE, który znalazł się w naszym pudełku ROYALty#6. Mowa tu o MASCE DO TWARZY WULKANICZNY DETOX, której głównym zadaniem jest właśnie detoksykacja, dogłębne oczyszczenie oraz odświeżenie naszej skóry. Jest ona dedykowana cerom mieszanym, tłustym oraz nadreaktywnym, ale bez problemu możecie stosować ją również w przypadku skóry normalnej np. na wybrane partie na twarzy, gdzie pojawia się problem nadmiernego zanieczyszczenia lub rozszerzonych porów i zaskórników. 

Składniki aktywne tej maski robią naprawdę wielkie wrażenie, co tylko jest potwierdzeniem niesamowitej jakości kosmetyków marki CLOCHEE. W formule tego produktu znajdziecie między innymi Actibiome GPA (certyfikowany przez COSMOS i ECOCERT), czyli kompleks składników odżywczych, które poprawiają funkcjonowanie skóry, ujednolicając jej koloryt oraz regenerując strukturę. Bazę maski stanowi glinka porcelanowa, która bierze bezpośredni udział w detoksykacji, a także węgiel aktywny, który jest królem i nieocenionym składnikiem w dziedzinie oczyszczenia skóry (mówi się o nim, że jest to magnes na toksyny). Niezwykle wyjątkowy składnik, jakim jest pył wulkaniczny, pochodzący z Islandii, dostarcza skórze makro i mikroelementów, zmniejsza istniejące stany zapalne i działa przeciwtrądzikowo. Ma on również właściwości detoksykujące, dzięki czemu pozwala na zachowanie promiennego i zdrowego wyglądu skóry. Jakby tego było mało – całość działania maseczki wspiera detoksykująca matcha, która dosłownie wymiata toksyny, a przy tym działa wyciszająco. 

Kolejny ważny komponent to ferment z bambusa nazywany biosilikonem. który dogłębnie wygładzi i nawilży naszą skórę, ale zadziała również antyoksydacyjnie, wzmocni i ochroni ją przed stresem oksydacyjnym. Woda termalna zastosowana w maseczce dostarczy z kolei makro i mikroelementów. Warto wiedzieć, że działa ona przeciwzapalnie, wspiera procesy regeneracyjne, a przy tym oczyszcza, zwęża pory, matuje i działa przeciwtrądzikowo. Wyciąg z owoców guarany bogaty w kofeinę oraz teofiliny zwiększa mikrocyrkulację krwi wspomagając działanie detoksykujące, a olejek z korzenia imbiru wycisza skóry tłuste i mieszane działając przeciwzapalnie, regenerująco i antyoksydacyjnie w jednym. Imponujący zestaw składników aktywnych! 

Jest to niesamowity kosmetyk pod każdym względem, dlatego mamy nadzieję, że na stałe włączycie go do swojej rutyny pielęgnacyjnej. Maseczkę wystarczy nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy 1-2 razy w tygodniu i zmyć letnią wodą po około 15 minutach. 

Proste, przyjemne… a jak bardzo skuteczne! Dajcie nam koniecznie znać, jakie są Wasze wrażenia po zastosowaniu. Czy zauważyłyście, że Wasza skóra jest w lepszej kondycji, wygląda zdrowiej i bardziej promiennie? Czy zanieczyszczenia Waszej skóry, niedoskonałości, a także rozszerzone pory odeszły w niepamięć? Czekamy z wielką niecierpliwością na wieści od Was i trzymamy kciuki za prawdziwy detoks, którego skutki zauważalne są gołym okiem.