Kiedy myślisz o demakijażu stanowiącym najważniejszy element pielęgnacji pod warunkiem, że malujesz się danego dnia to z pewnością w głowie od razu widzisz produkty takie jak płyn micelarny, olejek czy mleczko. I teraz dobra wiadomość – to wszystko są fantastyczne wybory, jednak dziś zapraszamy Was do świata nowości FACEBOOM, w którym to demakijaż nabiera zupełnie innego, innowacyjnego charakteru. Jak się okaże za chwilę, nawet w tej kwestii rynek kosmetyczny nie powiedział jeszcze ostatniego słowa!
FACEBOOM – OD POCZĄTKU PRZECIW SCHEMATOM
Marka FACEBOOM niewątpliwie wyróżnia się na naszym polskim rynku i to nie tylko za pomocą cieszących oko różowo-turkusowo-holograficznych kolorów swoich opakowań. W portfolio marki znajdziecie przede wszystkim niesamowicie innowacyjne formuły, zaskakujące konsystencje oraz składniki aktywne, które zdecydowanie kuszą, żeby przetestować je wszystkie. To, co jednak w marce FACEBOOM jest jeszcze bardziej wyjątkowe to idea, która przyświeca tworzeniu produktów.
„Piękno tkwi w każdej z Was – nie ma wieku czy idealnej wagi. Uwolnij się od narzuconych wzorców idealnego wyglądu! Skończ z samokrytyką, nie oceniaj siebie czy jesteś wystarczająco szczupła, gładka, a może zbyt piegowata. Nie hejtuj innych. Uwierz w siłę kobiet i zaakceptuj siebie! Zostań #PinkPowerGirl. Odnajdź swoją prawdziwą siłę i zaakceptuj swoje naturalne piękno.” Same widzicie, że wyjście poza schemat odbywa się tu dosłownie na każdej płaszczyźnie. My takie założenia niesamowicie szanujemy, dlatego z wielką przyjemnością umieszczamy produkty FACEBOOM w naszych pudełkach.
INNOWACJA W DEMAKIJAŻU – ŻEL I MLECZKO W JEDNYM
W naszym limitowanym PURE BEAUTY BOX by HUSHAAABYE2 mogłyście znaleźć gorącą nowość marki FACEBOOM. ŻEL-MLECZKO DO DEMAKIJAŻU z serii SEBOOM, którą mogłyście poznać za sprawą naszego kalendarza adwentowego TOWN OF BEAUTY. Tym razem trafił do Was kosmetyk o wdzięcznej nazwie SUMIENNY ASYSTENT będący produktem do demakijażu, jakiego jeszcze nie znałyście (a przynajmniej mamy taką nadzieję). Największą magią tego produktu jest konsystencja, która zmienia się z żelu na mleczko w połączeniu z wodą.
Możecie ten produkt stosować na dwa sposoby – nałożyć bezpośrednio na twarz, wykonać lekki masaż, poczekać aż produkt rozpuści makijaż, a następnie zmyć ciepłą wodą lub bezpośrednio na opuszki palców dodając odrobinę wody i wykonując demakijaż. Jego skład został skomponowany w taki sposób, by radzić sobie nawet z wodoodpornym i najbardziej trwałym makijażem, a wszystko to w zgodzie z naturą wykorzystując jej komponenty.
W tej zaskakującej formule znajdziecie między innymi olej z nasion chia, który nawilża i odżywia, a jednocześnie jest doskonały dla skór trądzikowych i problematycznych, olej marula o silnym działaniu odżywczym, a także jeden z najbardziej kochanych olejów – ze słodkich migdałów, który jak żaden inny nie rozpieszcza skóry swoim dobroczynnym działaniem. Całość tworzy niezwykle przyjemną konsystencję, w której mamy nadzieję, że zakochacie się równie mocno jak my. FACEBOOM potrafi nieźle namieszać na kosmetycznym rynku, dlatego z przyjemnością wyglądamy już kolejnych nowości!
Bardzo fajny produkt! 💛 Moim zdaniem formułę ma bardziej żelowo-olejową, co absolutnie nie jest na minus 😊 Łatwo się go zmywa i nie pozostawia na twarzy tłustej warstwy. Bardzo dobrze domywa makijaż, zarówno lekki jak i ten mocniejszy. Ma przyjemny zapach, nie zapycha oraz nie podrażnia oczu (nie miałam po nim uczucia pieczenia) 😊 Z pewnością kupię kolejną sztukę!