Choć nasze serca nadal cieszą się ostatnimi ciepłymi dniami oraz temperaturami, które bardziej przypominają lato niż jesień … nie oszukamy kalendarza i wielkimi krokami zbliżamy się do przełomu. Liście pomału złocą się na drzewach, ranki bywają naprawdę chłodne, a i wieczorami możemy odczuć już pierwsze zwiastuny nadchodzącej jesieni. Jest to okres sporych wyzwań i zmian dla naszej skóry, dlatego pomału wspólnie z Wami będziemy wkraczać w tematy związane z pielęgnacją różnych obszarów ciała zgodnych właśnie z jesienno-zimowym klimatem. Dziś zajmiemy się naszymi dłońmi, czyli personalną wizytówką, która w tym okresie na pewno nie będzie miała z nami lekko. Zastanówmy się wspólnie, co może zaszkodzić skórze naszej dłoni i jak znaleźć na to najlepsze rozwiązania.
CO SPRAWIA, ŻE SKÓRA NA DŁONIACH TRACI SWOJĄ KONDYCJĘ?
Jesień i zima to czas, w którym skóra naszych rąk narażona jest na mnóstwo czynników, które mogą pogarszać jej ogólny stan i kondycję. Ma to związek oczywiście ze zmianami temperatur na zewnątrz, ale także kilkoma innymi aspektami, o których warto wspomnieć:
- Skrajna zmiana temperatur, czyli ciepło … zimno. Wychodząc z nagrzanego mieszkania lub biura na zewnętrz, gdzie hula wiatr, a temperatury są minusowa skóra odczuwa to naprawdę dotkliwie. Efektem tego może być mocne przesuszenie, spierzchnięcie i nieprzyjemne napięcie naskórka. Często u wielu osób z wrażliwą i nadreaktywną skórą pojawia się mocne zaczerwienienie oraz świąd.
- Niska wilgotność powietrza w domu. Kiedy sezon grzewczy rozkręca się na dobre w naszych mieszkaniach bardzo często panuje sucha atmosfera – brak wilgoci w otoczeniu nie sprzyja również naszej skórze (i to nie tylko dłoni oczywiście), która w tym czasie może przesuszać się znacznie szybciej i dotkliwiej.
- Częste mycie rąk produktami na bazie mocnych detergentów + gorąca woda. Jedno z najgorszych połączeń dla skóry dłoni, jakie tylko może sobie ona wyobrazić. Gorąca woda potęguje uczucie przesuszenia i podrażnienia, a mocne środki myjące zawarte w niektórych mydłach mogą pogorszyć ten stan, prowadząc do poważnego uszkodzenia bariery hydrolipidowej, a nawet występowania egzemy.
- Zaniedbywanie nawilżenia i odżywienia, a innymi słowy – pozostawianie skóry dłoni samej sobie.Zwróćcie uwagę, że to właśnie one wykonują za nas najwięcej czynności i to właśnie one są narażone na mnóstwo czynników. Niestosowanie kremów czy balsamów szczególnie jesienią i zimą może prowadzić do przesuszenia, pękania, pieczenia i spierzchnięcia skóry na dłoniach.
Skoro znamy już czynniki mogące prowadzić do pogorszenia się kondycji naszych rąk pora zatem na wprowadzenie dobrych nawyków, które pomogą ją ochronić. W okresie jesienno-zimowym pamiętajcie więc o zabezpieczaniu – zimą używajcie rękawiczek, a jesienią stosujcie kremy na bazie emolientów. Do codziennej higieny rąk używajcie delikatnych mydełek z łagodnymi środkami myjącymi, nie pocierajcie ich mocno szorstkim ręcznikiem i starajcie się sięgnąć po krem właśnie po każdym oczyszczeniu. Jeśli w Waszym domu panuje sucha atmosfera zadbajcie o odpowiedni poziom nawilżenia – czasmi nawet pranie rozwieszone na grzejniku może dobrze wpłynąć na zmianę środowiska i podziękuje Wam za to skóra na całym ciele. Szukając kremów do rąk czy balsamów zwracajcie uwagę na ich skład – powinien zawierać zarówno humektanty np. glicerynę lub kwas hialuronowy oraz emolienty w postaci naturalnych olejków jak i maseł. Dzięki takiemu połączeniu zadbacie jednocześnie o odżywienie i ochronę skóry przed czynnikami zewnętrznymi.
MEDEINE. KREM DO RĄK BEZ EFEKTU LEPKIEGO FILMU IDEALNY NA KAŻDĄ PORĘ ROKU
Fantastycznym przykładem dobrej jakości produktu, który możemy Wam polecić jest MEDEINE. I NAWILŻAJĄCY KREM DO RĄK BEZ EFEKTU LEPKIEGO FILMU, który znalazł się w naszym pudełku ROYALty#5. Jest to propozycja na bazie kilku składników aktywnych, które zatroszczą się o wszystkie najważniejsze aspekty. Z jednej strony kompleks CISTEM® chroniący skórę przed szkodliwymi skutkami różnego rodzaju promieniowania, z drugiej hydrolat z rumianku o działaniu kojącym, nawilżającym i likwidującym szorstkość. W składzie tego kremu znajdziemy także ekstrakt z korzenia piwonii chińskiej będący efektywnym antyoksydantem i pobudzającym metabolizm komórek skóry dla zachowania wysokiego poziomu kolagenu. Jest tu również olej z orzechów macadamia, czyli emolient pochodzenia naturalnego przynoszący skórze ulgę i komfort. Bardzo ciekawym dodatkiem jest hydrolizat ze skrobi kukurydzianej bogaty w sacharydy o cudownych i bardzo efektywnych właściwościach zatrzymujących cząsteczki wody w warstwie rogowej naskórka. Jak widzicie jest to bardzo bogata i wartościowa formuła, ale marce MEDEINE. udało się również zachować lekkość kremu, dzięki czemu po nałożeniu, choć działa intensywnie to nie zostawia tłustego filmu i nie odbija się np. na klawiaturze komputera. Z uwagi na fantastyczny skład i lekką formułę możecie więc sięgać po niego o każdej porze roku.
Mamy nadzieję, że tych kilka wskazówek, które przedstawiliśmy pomogą Wam zadbać o skórę swoich dłoni jeszcze lepiej i bardziej świadomie. Pamiętajcie, że jesień i zima to czas wielkich wyzwań zarówno dla skóry na ciele, jak i twarzy. Śledźcie nas uważnie po jeszcze więcej porad i wskazówek na ten wymagający czas. Dajcie znać, czy stosowałyście krem marki MEDEINE. i jakie zrobił na Was wrażenie. A może macie jakiś inny ulubiony krem, który możecie nam polecić? Dajcie koniecznie znać!
0 komentarzy