Jesień to czas, w którym złuszczanie martwego naskórka jest niejako wpisane w rutynę. To właśnie w tym okresie mocniej stawiamy na dogłębne oczyszczanie skóry. Dziś wspólnie z Wami przyjrzymy się peelingowi, który wesprze Was w codziennej, jesiennej rutynie pielęgnacyjnej, a jego skład i formułę oparto o enzymy. Przekonajmy się razem, czy tego rodzaju produkt ma szansę stać się hitem w Waszej pielęgnacji. Przed Wami DR SKIN CLINIC PEELING ENZYMATYCZNY.
MECHANICZNY CZY ENZYMATYCZNY – OTO JEST PYTANIE!
Dwa najbardziej popularne peelingi, jakie możemy znaleźć na drogeryjnych półkach to mechaniczne albo enzymatyczne, na których się dzisiaj skupimy. Oczywiście rodzajów peelingów do twarzy jest znacznie więcej (np. kwasowy DR SKIN CLINIC, który również pojawił się w naszym boxie), jednak to właśnie wspomniane dwa są najczęściej spotykane i wybierane. Peelingi enzymatyczne różnią się od mechanicznych tym, że za działanie złuszczające odpowiadają enzymy, a nie drobinki jak w przypadku tych drugich. Złuszczanie enzymami dedykowane jest skórom wrażliwym, delikatnym, ale także naczyniowym i z trądzikiem pospolitym w tzw. fazie aktywnej, ponieważ uchodzi ono za delikatniejsze (choć wcale nie mniej skuteczne!) i bardziej łagodne dla struktury skóry. Oba peelingi różnią się między sobą również samym procesem złuszczania – mechaniczne należy nałożyć i wykonać masaż, w trakcie którego drobinki ścierają martwy naskórek, enzymatyczny zaś nakładamy jak maseczkę i odczekujemy przez wskazany na opakowaniu czas. To na jaki peeling ostatecznie się zdecydujecie powinno zależeć od rodzaju i typu Waszej skóry, a także jej bieżących potrzeb.
PEELING ENZYMATYCZNY DR SKIN CLINIC – KERATOLINA I FERMENTOWANY EKSTRAKT Z PAPAI
Peeling, który znalazłyście w naszym limitowanym BOXIE BY HUSHAAABYE#3 to gwiazda tego wpisu, o której chcemy opowiedzieć Wam trochę więcej. Powyższy wstęp miał za zadnie zobrazowanie pierwszych istotnych informacji na jego temat, w szczególności dotyczących rodzaju skóry, dla której jest dedykowany. PEELING ENZYMATYCZNY DR SKIN CLINIC to jednak nie tylko oczyszczanie, ale także efektywne nawilżanie, ukojenie i odświeżenie.
Jego formuła bazująca na 3% keratoliny oraz 3% fermentowanego ekstraktu z papai sprawia, że efektywnie, ale bardzo delikatnie złuszcza martwy naskórek, rozświetla skórę, a przy tym nadaje jej zdrowy i promienny koloryt. Niezwykle ciekawy składnik, jakim jest keratolina to źródło enzymów proteolitycznych, które rozpuszczają martwe komórki naskórka. Dzięki nim zabieg złuszczający jest nie tylko delikatny, ale i bardzo skuteczny oraz widoczny już po pierwszym użyciu. Całość formuły wzbogacona jest o masło Shea a także alantoinę – w efekcie otrzymujecie również działanie nawilżające, odżywcze i kojące. Wystarczy nanieść PEELING ENZYMATYCZNY DR SKINCLINIC na oczyszczoną skórę twarzy na około 15 minut i zmyć wodą. Zwróćcie uwagę na to, że można nakładać go bezpośrednio na skórę pod oczami (!), co jest dla nas najlepszym dowodem na jego bezpieczną oraz maksymalnie delikatną formułę.
Dajcie nam znać, czy miałyście szansę go przetestować i jakie są Wasze wrażenia. Napiszcie nam, czy w swojej pielęgnacji częściej sięgacie po enzymy, czy może raczej stawiacie na peelingi mechaniczne. Czekamy na Wasze komentarze.
PEELING ENZYMATYCZNY DR SKIN CLINIC wraz z innymi kosmetykami, które pomogą Wam zbudować świadomą, jesienną pielęgnację, mogłyście znaleźć w naszym PURE BEAUTY BOX BYHUSHAAABYE3, którego pełną zawartość poznacie TUTAJ.
0 komentarzy