Niestety maj powoli się kończy, a to oznacza, że to już najwyższy czas na podsumowanie naszego cyklu #puresun. Mamy nadzieję, że bacznie śledziliście nasze wpisy dotyczące bezpiecznego opalania? Stosując się do naszych rad powinniście uniknąć oparzeń słonecznych, ale gdyby jednak coś takiego Wam się przydarzyło warto wiedzieć: jak zareagować? Przygotowaliśmy dla Was kilka metod łagodzenia tego typu podrażnień. 

Oparzenia słoneczne mogą przytrafić się każdemu z nas. Chwila nieuwagi na plaży lub w basenie i kłopot gotowy. Mimo, że obiecywaliśmy sobie, że tym razem będziemy uważać na słońce, co dwie godziny stosować kosmetyki z filtrami oraz zdecydowanie unikać zbyt długiego plażowania, doznaliśmy poparzenia słonecznego. W efekcie już po pierwszym dniu urlopu nasza skóra jest czerwona i piecze. Co zrobić w takim przypadku? Jak ratować sytuację? 

Sprawdzone domowe sposoby na oparzenia słoneczne działają równie skutecznie, jak specjalistyczne kremy regenerujące. Ukoją podrażnioną skórę, a także znacznie przyspieszą gojenie. Dlatego naprawdę warto je znać i w razie potrzeby zastosować na swojej skórze. 

ZIMNY PRYSZNIC

Powszechnie wiadomo, że zimna woda pomoże nam obniżyć temperaturę rozpalonego ciała. Jednak w przypadku poparzenia kontakt z lodowatą wodą może doprowadzić do szoku termicznego. Z tego powodu woda, którą będziemy łagodzić zaczerwienienia, początkowo powinna być letnia. Dopiero po paru minutach możemy stopniowo obniżać jej temperaturę, tak aby była chłodna, ale nie bardzo zimna. Jeżeli chcemy, że taki prysznic przyniósł ulgę naszej poparzonej skórze, powinien trwać mniej więcej 10 – 15 minut.

KEFIR I ZSIADŁE MLEKO

W trakcie procesu opalania naruszony zostaje prawidłowy, kwaśny odczyn pH naszej skóry, który zapewnia jej odpowiednie nawilżenie, a także ochronę. Promienie słoneczne zaburzają mikrośrodowisko na powierzchni naszej skóry. Zsiadłe mleko, kefir czy maślanka, to produkty kwaśne, które w swoim składzie zawierają duże ilości żywych kultur bakterii. Pomagają one odzyskać prawidłowy poziom pH skóry. Ponadto zawierają białko mleka krowiego oraz witaminy A, D i E, które skutecznie regenerują uszkodzony naskórek. Jeżeli chcemy złagodzić podrażnienia, powinniśmy na zaczerwienioną skórę zaaplikować okłady z gazy nasączonej zsiadłym mlekiem albo kefirem. Powinno przynieść to naszej skórze zdecydowaną i natychmiastową ulgę.

OKŁADY Z OGÓRKA

Znaliście ten niezwykle prosty sposób? Na poparzone miejsca możemy przyłożyć plastry, obierki (położone wewnętrzną stroną na skórę) albo po prostu sok z ogórka. Najprostszym rozwiązaniem będzie starcie kilku świeżych ogórków na tarce oraz nałożenie ich na piekące miejsca na mniej więcej 15-20 minut. Ten sposób będzie dobrym rozwiązaniem, jeżeli oparzenia występują miejscowo. W przypadku poparzeń większych partii ciała, ciężko będzie obłożyć całe ciało ogórkami :).

PUREE ZIEMNIACZANE

To bardzo dobre i proste rozwiązanie na poparzenia słoneczne. Ziemniaki dzięki swoim właściwościom skutecznie łagodzą ból, a także zapobiegają pojawianiu się pęcherzy na skórze. To wszystko dzięki zawartym w ich składzie substancjom, które wykazują działanie zbliżone do atropiny. Dodatkowo znajduje się w nich skrobia ziemniaczana, która doskonale chroni naszą skórę przed podrażnieniami. Jeśli chcemy złagodzić oparzenia słoneczne możemy na uszkodzone miejsca nałożyć ziemniaki w postaci plastrów albo puree. Zamiast surowych ziemniaków możemy także użyć mąki ziemniaczanej zmieszanej po prostu z wodą.

OLEJ LNIANY

Wiedzieliście o tym, że olej lniany ma naprawdę doskonałe właściwości łagodzące oparzenia słoneczne? Dodatkowo genialnie regeneruje skórę, a także łagodzi wszelkie podrażnienia. Dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym, bardzo szybko usuwa ból po oparzeniu, likwiduje bąble oraz zaczerwienienie. 

LÓD

Pewnie większość z Was w pierwszej kolejności pomyślała właśnie o tym sposobie? Oczywiście bardzo pomocne będą po prostu okłady z lodu. Jeśli poparzone zostały stosunkowo niewielkie partie ciała wystarczy nam kostka lodu. W takim przypadku zalecane jest pocieranie nią piekącej skórę, do momentu aż się nie stopi. Natomiast, jeżeli oparzenia występują na większych, ale pojedynczych częściach ciała, możemy wykorzystać woreczki z lodem albo mrożonki owinięte w ściereczki. Natomiast, gdy poparzone zostały całe nogi i/lub plecy najlepszym rozwiązaniem będzie ręcznik. Wystarczy, że zamoczymy go w lodowatej wodzie, a następnie przyłożymy na uszkodzone miejsce. Taką czynność powtarzamy kilkakrotnie. 

APTECZNE SPOSOBY NA OPARZENIA

Do łagodzenia oparzeń słonecznych warto także stosować sprawdzone preparaty z apteki. Dokonując wyboru kosmetyku pamiętajmy jednak o tym, żeby wybierać te, które zawierają składniki o działaniu kojącym na przykład: D-panthenol, alantoinę, witaminy A, E, F, masło Shea czy aloes. Koniecznie zwróćcie również uwagę na to, jaką formułę ma wybrany produkt. Gdy nasza skóra mocno piecze, najlepiej sprawdzą się pianki, żele, lekkie balsamy czy spraye. W takim wypadku lepiej unikać gęstych maści czy kremów, które trudno jest dokładnie wmasować w skórę.

OPARZENIA SŁONECZNE – CO ROBIĆ, ABY IM ZAPOBIEC? 

Jak to się mówi: lepiej zapobiegać niż leczyć! Polecamy Wam trzymać się tej złotej myśli podczas wakacyjnych szaleństw. Pamiętajcie, że, aby zapobiegać wystąpieniu oparzeń słonecznych, należy regularnie stosować kremy z wysokim filtrem. Mimo gwarancji producentów o ich wodoodporności, pamiętajmy o ich aplikacji po każdym wyjściu z wody czy też wytarciu się ręcznikiem. Kąpiele słoneczne nie muszą kończyć się poparzeniami. Opalajcie się jednak rozsądnie i naprawdę porządnie zadbajcie o skuteczną ochronę skóry przed, w trakcie i po opalaniu.

Mamy nadzieję, że nasz cykl #puresun przybliżył Wam wszystkie istotne kwestie związane ze świadomym opalaniem? Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania koniecznie napiszcie w komentarzach! Możecie także kontaktować się z nami przez nasze media społecznościowe Facebook i Instagram, do których obserwacji nieustannie Was zachęcamy!