Marka Anwen w branży kosmetycznej pojawiła się 5 lat temu, ale w blogosferze zaistniała już w 2010 roku szturmem podbijając serca nie tylko kobiet, ale i mężczyzn, dbających o właściwą pielęgnację włosów. Pudełko z edycji Winter Glam to wspaniała okazja do przetestowania produktu tej marki – tym razem postawiliśmy na efekt pełnych objętości, uniesionych włosów, który gwarantuje mgiełka Pump it up!
ANWEN – PREKURSORKA WŁOSOMANIACZEK
Kiedy ponad dekadę temu Anna Kołomycew zakładała blog o nazwie Anwen, zapewne nie spodziewała się, że w krótkim czasie przekształci się on w największy w Polsce portal o pielęgnacji włosów. Przez lata, analizując składy kosmetyków i testując produkty – od tych drogeryjnych, po te z wyższej półki – pomogła tysiącom kobiet i mężczyzn w walce o piękne, zdrowe i lśniące włosy. Niebywałe zaangażowanie z jakim oddawała się swojej pasji, zaprocentowało ogromnym zaufaniem czytelników, dla których blogowe publikacje stały się niemal pielęgnacyjną encyklopedią. Gdy w 2014 roku światło dzienne ujrzała książka autorstwa Anwen: “Jak dbać o włosy?”, włosomaniaczki (bo taka nazwa przyjęła się w sieci na określenie wszystkich pozytywnie zakręconych na punkcie włosów) jednym tchem przeczytały cenne wskazówki od włosowej guru.
CO SPRAWIA, ŻE KOSMETYKI ANWEN SĄ TAK WYJĄTKOWE?
Naturalną koleją losu, po wielkim sukcesie bloga i poradnika, była własna marka kosmetyczna. Dzięki olbrzymiej wiedzy Anwen, popartej licznymi doświadczeniami, które od lat przeprowadzała na swoich włosach, kosmetyki nie są podzielone na popularne dla drogeryjnych marek linie. Zamiast tradycyjnego podziału na produkty do włosów normalnych, suchych czy farbowanych, zostały pogrupowane pod względem działania na włosy o określonej porowatości, a na opakowaniach widnieje informacja dotycząca rodzaju składników aktywnych. Znajdziemy więc odżywki proteinowe, emolientowe i humektantowe odpowiednio dobrane dla włosów o niskiej, średniej i wysokiej porowatości.
OKLAPNIĘTEJ FRYZURZE MÓWIMY: PUMP IT UP!
Zimą nie tylko rzadkie włosy potrzebują wsparcia, by nabrać objętości – fryzury ściśnięte pod wełnianymi czapki szybko tracą swoją formę. Mgiełka Pump it up, dzięki naturalnym ekstraktom z nasion lnu oraz korzenia prawoślazu, unosi włosy u nasady i sprawia, że uzyskują pożądaną objętość. W składzie znaleźć można również wyciąg z owoców migdałowca i pantenol, które pielęgnują skórę głowy. Z kolei witamina B3 normalizuje produkcję sebum. Kosmetyk przeznaczony jest do wszystkich rodzajów włosów. Przed użyciem, należy energicznie wstrząsnąć butelką. Następnie, za pomocą wygodnego atomizera, rozpylić produkt na umyte włosy i pozostawić do wyschnięcia lub wysuszyć suszarką z głową pochyloną ku dołowi. Już po chwili można cieszyć się bujną fryzurą, bez efektu sklejonych włosów, jaką zauważyć można często po zastosowaniu lakieru do włosów.
0 komentarzy