Dzisiaj czas na recenzje trzech, bardzo ciekawych produktów koreańskiej firmy CLIV. Znalazłam je w moim, absolutnie genialnym koreańskim boxie! Nie wiem, czy miałyście okazję z niego korzystać? Jeśli nie to żałujcie, bo produkty były naprawdę super. Najbardziej intrygująca była machina do samodzielnego wytwarzania żelowych maseczek. Jakieś kompletne czary-mary. Ale przejdźmy do meritum. W pudełku dostępne były, aż trzy produkty marki CLIV: Revitalizing C I2PL Sremcell BB Cream, Golden Ball Healer – Eye Zone Ampoule oraz Multi Hyaluronic Hydrating Ampole Mask. Aż się zmęczyłam przepisując te dość obszerne nazwy 🙂 To może teraz tak po naszemu przetłumaczę, co to w zasadzie są za produkty? REWITALIZUJĄCY KREM BB DO TWARZY Z KOMÓRKAMI MACIERZYSTYMI, ODMŁADZAJĄCA AMPUŁKA DO PIELĘGNACJI OKOLIC OCZU oraz NAWILŻAJĄCA MASKA DO TWARZY W PŁACHCIE Z KWASEM HIALURONOWYM. Zaczynamy od pierwszego wrażenia. Jak na randce albo zaiskrzy, albo nici z tego. Opakowania są bardzo ładne, estetyczne i błyszczące. Wyglądają naprawdę pięknie, tak glamour, na mojej półeczce z kosmetykami będą się zdecydowanie wyróżniały. Bardzo mi się spodobały też aplikatory, dzięki którym łatwiej będzie mi korzystać z tych produktów, nie tryskając nimi po ścianach w pośpiechu. Czyli zaiskrzyło. Jest chemia i motylki w brzuchu, czyli poznajemy się dalej. Do czego w zasadzie będą mi służyły te cudeńka?
REWITALIZUJĄCY KREM BB DO TWARZY Z KOMÓRKAMI MACIERZYSTYMI
Zacznijmy od KREMU BB. Jestem generalnie fanką tego typu kosmetyków i przetestowałam naprawdę bardzo dużo rodzajów. Niektóre zostały ze mną na dłużej, inne odpadły w przedbiegach. Doceniam zalety kremów BB, ponieważ jestem zwolennikiem delikatnego makijażu i jednoczesnej pielęgnacji skóry. Czytając załączony opis REWITALIZUJĄCY KREM BB marki CLIV najlepiej nadaje się do poszarzałej, zmęczonej skóry. Zawarte w nim ekstrakty z macierzystych komórek pomidora i innych botanicznych składników rozjaśniających mają poprawić skórę matową z niejednolitym kolorytem, oczyścić ją oraz rozjaśnić. Ważne jest to, że krem zawiera również filtry UV. Czyli generalnie rzecz ujmując coś dla mojej zmęczonej pisaniem po nocach recenzji skóry. Po kilkudniowym testowaniu muszę przyznać, że zauważyłam sporą poprawę! Moja cera jest wyraźnie rozjaśniona, rozświetlona i nawilżona. Minęło dopiero kilka dni, a efekt naprawdę jest widoczny. Nawet po nieprzespanej nocy nie przypominam zombi, tylko wyglądam całkiem poprawnie. Sceptycznie podchodziłam do testów, ale z czystym sumieniem przyznaję, że romans z tym kremem BB może przerodzić się w trwały związek.
ODMŁADZAJĄCA AMPUŁKA DO PIELĘGNACJI OKOLIC OCZU
Przejdźmy teraz do Odmładzającej ampułki. Z opisu wynika, że jest to złota ampułka do pielęgnacji okolic oczu. Z ulotki dowiadujemy się, że zawartość kompleksu platyny i peptydów powoduje, że skóra staje się odżywiona i ujędrniona. Rozjaśniające i wspomagające pielęgnację zmarszczek składniki poprawiają stan skóry wokół oczu, zmniejszając tym samym widoczność zmarszczek i przebarwień. Brzmi jak bajka, teraz czas na testy. Zmarszczek wokół oczu jeszcze nie mam, ale ujędrnienie zawsze się przyda. Test musi być kompletny, więc wspomogła mnie Mamusia, która może maksymalnie ze dwie zmarszczki pod okiem posiada. Po kilku dniach testów czuje, że moja skóra pod oczami jest bardziej jędrna. Po nieprzespanych nocach trochę wisiała jak u buldożka, a teraz jest zdecydowanie lepiej! Moja Mama absolutnie zakochała się w tym kosmetyku. Jest koneserem preparatów pod oczy, więc jej opinia jest naprawdę cenna. Także wiem już jaki prezent otrzyma ode mnie na Dzień Mamy. Rozważcie też taką opcję, Wasze Mamy i ich zmarszczki pod oczami będą Wam dozgonnie wdzięczne.
NAWILŻAJĄCA MASKA DO TWARZY W PŁACHCIE Z KWASEM HIALURONOWYM
Na sam koniec zostawiłam nawilżającą maskę do twarzy w płachcie z kwasem hialuronowym. Według opisu maska: dogłębnie nawilża, przynosi ulgę w łagodzeniu podrażnień oraz wspomaga odbudowę bariery ochronnej. Jest hipoalergiczna. Zawiera pełnowartościowy kompleks kwasu hialuronowego i składniki o działaniu nawilżającym. Czas na test! 10-20 minut na twarzy i czas na efekty. Od razu poczułam się 15 lat młodsza! Moja skóra stała się jędrna i doskonale nawilżona. Efekt zauważalny jest natychmiastowo. Koniecznie zrobię zapas tego specyfiku na czarną godzinę. Po ciężkiej nocy, udanej imprezie czy przed ważną randką warto poświęcić te kilkanaście minut na rewitalizację własnej twarzy. Efekt murowany! Mama niestety spoglądała z zazdrością, bo płachta była jedna. Nic straconego, dokupimy i dla Mamy 🙂
Z ręką na sercu polecam wszystkie trzy kosmetyki na dłuższy związek, a nie tylko przelotny flirt. Będziecie naprawdę zadowolone. I Wasze Mamy również. Cena jest adekwatna do jakości i skuteczności działania kosmetyków. Dodatkowym atutem jest fakt, że wcale nie musicie lecieć pierwszym samolotem do Korei po ich zakup. Są dostępne w drogeriach Hebe. Udanych zakupów!
autorka: still_on_tour_
0 komentarzy